Wycieczki rowerowe dla Wszystkich

Bezpłatne, dla wszystkich chętnych niedzielne wycieczki rowerowe ruszają w Łodzi z ul. Nowomiejskiej spod Zegara Słonecznego w Parku Staromiejskim (tzw. Park Śledzia)  Zbiórka uczestników o godzinie 9.00

KALENDARZ WYCIECZEK zobacz >> ]

Spotkania klubowe

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych działalnością ŁKTK oraz planujących wstąpić do Klubu na nasze spotkania . Spotkania klubowe odbywają się w każdy nieświąteczny czwartek miesiąca w siedzibie PTTK Łódź ul. Wigury 12A o godz. 17.00  [ zobacz >> ]

Relacje z imprez

Zapraszamy na relacje z imprez turystycznych: wycieczki rowerowe po Łodzi i łódzkim regionie, wycieczki rowerowe po Polsce, Europie i świecie, zloty i rajdy rowerowe ogólnopolskie i europejskie, itp. ...

[ zobacz >> ]

 

Ostatnie pożegnanie kolegi ALEKSANDRA RZADKIEWICZA - 09.09.2025

UROCZYSTOŚĆ POGRZEBOWA
Dziś, 09.09.2025 r. pożegnaliśmy naszego
klubowego kolegę

Aleksandra Rzadkiewicza.

W Kaplicy na Cmentarzu Doły zgromadziła się Rodzina, znajomi, członkowie klubów rowerowych z Polski,członkowie Klubu Turystów Pieszych SALAMANDRA oraz duża grupa nas, czyli członków Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy PTTK im. Henryka Gintera, która wraz z pozostałymi wzięła udział we Mszy Św. w intencji Aleksandra zmarłego 2 września 2025 r.  Na uroczystość pogrzebową większość klubowiczów ubrała koszulki klubowe wyrażając w ten sposób szczególne oddanie czci zmarłemu. Towarzyszył jej także poczet sztandarowy ze sztandarem Oddziału Łódzkiego PTTK. Sztandar niósł Bogdan K. w asyście koleżanek Jadwigi W. i Mirki Ch.
Na grobie od Klubu złożyliśmy również wieniec. Kolega Włodzimierz Jacek S. odczytał pożegnanie od Członków Klubu napisane przez koleżankę Mirosławę Ch.
 
 
^^^ po więcej zdjęć kliknij w powyższe zdjęcie
 
Oto tresć listu pożegnalnego :
--------------------------------------------------------------------------
ALEKSANDRZE, NASZ KOLEGO I PRZYJACIELU, OLKU!
Do Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy im. Henryka Gintera zapisałeś się 18 lat temu.
Jako jego Członek od samego początku włączałeś się w działalność klubową organizując
wycieczki i rajdy - a że byłeś perfekcjonistą więc zawsze były „dopięte na ostatni guzik”.
Miałeś intuicję w zakresie miejsc, które warto zobaczyć pod względem krajobrazowym czy
zabytkowym, które zainteresowały uczestników Twoich imprez. Byłeś również Znakarzem
Kolarskich Szlaków Nizinnych a także organizatorem spływów kajakowych. Kolejne
Zarządy Klubu ceniły Twoją aktywność nagradzając Dyplomami, odznakami i nagrodami.
W roku 2016 otrzymałeś tytuł Przodownika Turystyki Kolarskiej.
Kiedy ból kolan nie pozwalał Ci pokonywać dłuższych tras robiliśmy z Tobą krótsze
dystanse a po jakimś czasie chodziliśmy z Tobą na pieszo. Bardzo lubiliśmy Twoje
towarzystwo i sposób prowadzenia wyjazdów zarówno rowerowych jak i pieszych. Do
samego końca interesowałeś się sprawami klubowymi. W ostatnich tygodniach już tylko
korzystając ze strony internetowej.
Byłeś bardzo przyjacielski i uczynny – również w prywatnych kontaktach.
Szarmancki i dżentelmeński dla kobiet, obdarowujący je uroczymi komplementami. Wielu
z nas tutaj obecnych posiada lampy i zegary, przy których konstruowaniu czy naprawianiu
wkładałeś tyle serca. Patrząc na nie w naszych mieszkaniach będziemy mieli świadomość,
że obecna w nich jest Twoja dusza. Wówczas będą przychodzić nam na myśl rozmowy z
Tobą, opowiadane przez Ciebie anegdotki, różne sytuacje oraz Twoje życiowe zasady,
które tak skrupulatnie wcielałeś w życie. Twoje przyjaźnie były stałe. Nigdy nie
zapominałeś o wszelkich rocznicach i świętach składając bliskim sympatyczne życzenia.
Nie można nie podkreślić Twojej wieloletniej przyjaźni z kolegą Adamem, który pomagał
Ci do Twych ostatnich godzin.
Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych ale to nieprawda. Są niezastąpieni, tylko
my musimy nauczyć się żyć bez ich fizycznej obecności wśród nas – no bo kto przygotuje
imprezę tak jak Ty? – Nikt. Owszem, ktoś inny przygotuje, ale będzie to już w innym
stylu. Kto teraz będzie organizował rajd w rocznicę istnienia Grobu Nieznanego Żołnierza
na Placu Katedralnym w Łodzi? Jak bardzo będzie nam brakowało Twoich Marzann?,
które co roku wykonywałeś a potem miałeś dla nich osobisty sentyment.
Szkoda, że na niektóre choroby nie ma mocnych!
W naszych sercach pozostanie po Tobie żal wielki i smutek, będziemy tęsknić i
wspominać Twoją Osobę, organizowane wycieczki rowerowe i piesze a także
towarzyszące im konkursy zakończone ufundowaną przez Ciebie nagrodą o nazwie
„Alek”. Nie zapomnimy jak pięknie grałeś na harmonijce.
Olku, będziemy także odwiedzać Cię w miejscu Twojego spoczynku i posyłać
westchnienie w Twojej intencji do Najwyższego. Mamy nadzieję, że po drugiej stronie
życia będziesz szczęśliwy a Stwórca pozwoli Ci dalej wytyczać w Niebie rowerowe i piesze
szlaki.
 
Członkowie Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy Im. Henryka Gintera
-------------------------------------------------------------------------------
 
Spoczywaj w Pokoju Alek!
 
 
 
 
 

www.lktk.pl